Jest wspaniale;-) motywacji jest wystarczająco;-)
Podzieliłam planowanie miesiąca na 3 sfery: ciało, umysł i ducha. Dziś mogę podsumować luty- udaje mi się bez problemu realizować ciało i ducha, ale nie wystarczy już czasu i sił na intelekt;-(
Jakoś muszę to odwrócić w marcu- wszak bez rozwoju inteligencji mój blog skazany jest na porażkę... Biorę się za planowanie marca. Trzymajcie kciuki;-)
PS: Może w końcu zbiorę się na odwagę, żeby wstawić na bloga moje postanowienia. Póki co zostaje to jako mój copyright;-)
niedziela, 1 marca 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz